Świece dla medyków
- Koronablog
- 22 mar 2020
- 1 minut(y) czytania

Kolejna niedziela, która prawie niczym nie różni się od innych niedziel, dla tych, którzy pracują w domu. Próbujemy oboje, z większym lub mniejszym sukcesem. W tle toczy się walka na tematy polityczne, ale temat koronawirusa nie blednie. Czytamy artykuły, oboje z Moim, chcemy dowiedzieć się jak najwięcej, przetrawić temat, bo tylko tak będziemy mogli zyskać jakiś spokój. Inni uciekają w cytaty, komedie, ezoterykę. Ważne, żeby na czas wyczaić, co dla kogo lepsze i zastosować.
W szpitalach niepokój narasta. Zamykają oddziały, bo personel zaraża się gromadnie. Mimo środków zaradczych oraz czarów, bo chwilowo zabezpieczeń właściwych nie mają. W pomarańczowych kombinezonach XL topią się, potem duszą. Mamy tam znajomych. Staramy się być mentalnie blisko, bo co możemy więcej? Oderwanie nie wchodzi w grę, za dużo ich lęku w nas. Nikt nie wychodzi wieczorem zapalać świec w podzięce, jak czynią to we Francji. Być może to jeszcze nie ten moment.
Comments